Ile zarabiają kierowcy z własnym samochodem? Odpowiadamy

Ile zarabiają kierowcy z własnym samochodem? Odpowiadamy

Kierowcy zawodowi bez wątpienia nie mogą narzekać na brak zajęć. To naturalne, ponieważ transport samochodowy jest od lat jednym z najważniejszych elementów globalnych łańcuchów logistycznych, a z tego wynikają konkretne rzeczy. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że dostarczanie wszelkiego rodzaju produktów do punktów końcowych, takich jak sklepy czy hurtownie, byłoby całkowicie niewykonalne bez dostosowanych do tego pojazdów. Jednocześnie auta przydają w wielu profesjach – niekoniecznie tych związanych stricte z transportem, choć w tym przypadku widać to z całą pewnością najwyraźniej. Ile zarabia kierowca tira z własnym samochodem w porównaniu do takiego, który korzysta z firmowej floty danego przewoźnika? Na pewno może liczyć na lepsze pieniądze, ponieważ z jego wynagrodzenia nie jest potrącana amortyzacja firmowej ciężarówki oraz inne opłaty stałe, które należy ponieść.

Nie tylko tirowcy, czyli ile zarabia kurier z własnym samochodem?

Przedsiębiorstwa świadczące usługi kurierskie są bardzo istotne w kontekście łańcuchów logistycznych. Mają one bowiem za zadanie gwarantować zaopatrzenie konsumentom detalicznym, ale nie tylko. Do wielu sklepów czy aptek również kurierzy dostarczają towary, które będą następnie oferowane klientom. Struktura organizacyjna firm kurierskich bywa bardzo odmienna – część z nich opiera swoje działanie o własne zaplecze w postaci floty pojazdów, inne wolą angażować do współpracy osoby z własnymi pojazdami.

Bywa, że są one na koszt firmy odpowiednio oznaczane i brandowane, dzięki czemu wyglądają jak typowe auto firmowe. W rzeczywistości są one jednak własnością konkretnych osób prywatnych, co niewątpliwie znajduje przełożenie na finansowe korzyści po obu stronach. Również w tym scenariuszu doręczyciel ma szansę zarobić więcej, a sama firma kurierska ma zdecydowanie mniej wydatków oraz kwestii formalnych na głowie. Podobnie sprawy mogą się mieć z listonoszami – zwłaszcza pracującymi poza miastami, aktywnymi zawodowo na terenach wiejskich.

Ile zarabia listonosz z własnym samochodem?

Z pewnością lepiej niż ten, który go nie posiada – szczególnie gdy bez auta nie byłoby szansy wykonywać swoich zadań. Czasami środkiem transportu dla listonosza staje się rower czy skuter, ale nie w każdej lokalizacji to wskazane rozwiązanie. Jak już nadmieniono, na terenach wiejskich obszar obsługiwany przez danego doręczyciela może wymagać korzystania z samochodu. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy, gdy domy są znacznie oddalone od siebie, a pomiędzy wioskami w rejonie odległości też są znaczne. Jesienią czy zimą, gdy pogoda jest mniej komfortowa, korzystania z czterech kółek stanowi dla takiego prowincjonalnego listonosza ogromną ulgę.

Oczywiście listonosze nie są tak dobrze wynagradzani, jak inne zawody wykorzystujące auta w swoich działaniach. Skoro wiadomo, ile zarabia kierowca tira z własnym samochodem, to zmotoryzowanemu listonoszowi pozostaje patrzeć na stawki z pewną dozą zazdrości.

Logistyka w gastronomii, czyli ile zarabia dostawca pizzy z własnym samochodem?

Coraz więcej osób decyduje się na zamawianie jedzenia do domu. Takie możliwości zapewniają restauracje i bary, a jednymi z pionierów w aspekcie dowozów dań do konsumentów były pizzerie. Wielu osobom właśnie pizza najbardziej kojarzy się z posiłkiem zamawianym na dowóz, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę rozwój tego gastronomicznego sektora. To, co stało się normą na Zachodzie szybko zaistniało także w Polsce, w naturalny sposób pociągając za sobą dynamicznymi rozwój „dowożenia” również odnośnie innych potraw. Dostawcy pizzy i ogólnie jedzenia mający własne auta są cenni, ponieważ nie trzeba kupować dla nich pojazdów i utrzymywać ich. Zarobki dostawców zmotoryzowanych także są lepsze. Skoro jest jasne, ile zarabia kurier z własnym samochodem i że zwykle ma finansową przewagę nad kolegą bez własnego pojazdu, to w świecie restauracji czy pizzerii sprawy mają się podobnie.

Kierowca mający swoją maszynę zawsze ma większe szanse na finansowe korzyści.